Internauci Online
Naszą witrynę przegląda teraz 31 gościMałe Myśli na niedzielę 12/11/2017 |
![]() |
![]() |
![]() |
MAŁE MYŚLI NA NIEDZIELĘ 12/11/2017 LISTOPADOWA SYMFONIA Listopad miesiąc zadumy. Zadumy nad śmiercią naszych bliskich; naszą, która w pewnym czasie nadejdzie oraz tych, których kochamy. Listopad, ze swoimi opadającymi liśćmi, szarością to czas nawiedzenia cmentarzy, zapalenia świeczki i ustawienia chryzantem. Innymi słowy: to czas kontemplacji życia i śmierci. Liturgia godzin pięknie łączy listopadowe wspomnienie wszystkich zmarłych, równych po śmierci, z Chrystusem, zwycięzcą śmierci, piekła i szatana. Oto tekst hymnu : Ty zwyciężyłeś szatana, Także i ci, których ciała Co ambitniejszym radzę nauczyć się tego hymnu na pamięć. Oddaje on bowiem głęboką teologię śmierci i zbawienia w Chrystusie oraz nadzieję życia wiecznego, w „świetle” wiecznego szczęścia. Dla mnie, odwiedziny listopadowe na cmentarzu i modlitwa za zmarłych, szczególnie bliskich, jest pewną konfrontacją. Tam mogę skonfrontować mój lęk przed śmiercią z obietnicą nieśmiertelności, ból po stracie najbliższych z nadzieją życia wiecznego. Zbawiciel zapewnia : „Jest wolą Ojca mego, aby każdy, kto wierzy w Syna mego miał życie wieczne”. Wierzymy zatem, że jak doświadczamy miażdżącej siły zła i cierpienia tak samo pewnego dnia ujrzymy jeszcze potężniejszą moc chwały Bożej, która na razie pozostaje w nas ukryta. Stojąc nad grobami na pewno słyszymy w listopadowym wietrze tę wspaniałą symfonię jakby wziętą z liturgii. Wystarczy trochę postać, zmarznąć mimo przebłyskujących przepięknych promieni „zimnego” słońca, koniecznie przy zapalonych lampionach, znaku Zmartwychwstałego Chrystusa. Ta atmosfera zachęca do ufności w miłosierdzie Boga. Melodia cmentarza , ale również tych nieznanych cmentarzy tzw. „dołów śmierci”, rozsianych w Ojczyźnie naszej, jak i poza jej granicami. Groby bezimiennych bohaterów naszej historii wojennych i innych klęsk, grają nam melodię wiary. Wierzymy, że Zbawiciel nie zgadza się na naszą śmierć. Właśnie dlatego złożył siebie w ofierze, aby nas wyrwać z panowania grzechu, którego naturalnym następstwem jest śmierć. Nowe życie, zapoczątkowane na chrzcie świętym, a objawiające się nawróceniu i uczynkach miłości, nigdy się nie skończy. Czyż zmarli nie uczą nas tego, że skoro umarliśmy razem z Chrystusem, razem z Nim będziemy żyli? Czyż nie chcą z miejsca ich wiecznego spoczynku nauczyć nas pewnej prawdy skoro tylko działa w nas moc zwycięstwa Chrystusa nad grzechem i złem, to objawi się ona w pełni po naszej śmierci? Ten, kto nie słyszy tej melodii cmentarzy i różnych innych miejsc jest głuchy. Ten rodzaj głuchoty jest najgroźniejszy, bo zamyka nasz umysł i serce na istotę śmierci i bycia z Chrystusem w niebie. Proszę was, moi drodzy o trud słuchania „listopadowego koncertu”, tej filharmonii cudownej „granej” na cmentarzu przez tych co odeszli. Granej dla nas i z nami, którzy mówimy: „Wieczny odpoczynek racz im dać, Panie, a światłość wiekuista niechaj im świeci”. Odmawiając zaś różaniec za zmarłych lepiej słyszymy i ze spokojem myślimy o naszej śmierci : nasz Wybawca żyje i pozwoli nam w wieczności oglądać swoje odbicie. Taki utwór grają listopadowe cmentarze. Warto go posłuchać. Wasz Przyjaciel |
Czy wiesz, że?
Kalendarz
Dzisiaj jest: Czwartek |
21 Września 2023 |
Imieniny obchodzą: Bożeciech, Bożydar, Hipolit, Hipolita, Ifigenia, Jonasz, Laurenty, Mateusz, Mira |
Do końca roku zostało 102 dni. |