Małe Myśli na niedzielę 05/11/2017 PDF Drukuj Email

MAŁE MYŚLI NA NIEDZIELĘ 05/11/2017

KULTURA, TOWARZYSZE! KULTURA!

W tym cyklu moich rozważań, pragnę dokończyć poprzedni odcinek, w którym chciałem uświadomić moim czytelnikom, że kryzys Europy polega po prostu na wstydzie, że nasze fundamenty zbudowane są na cywilizacji chrześcijańskiej.

Najbardziej groźne jest to, że realizuje się najgorszy scenariusz Antonio Gramsciego (1891 – 1937), włoskiego komunisty. Polega on na tym, że marksistowskie ruchy i lewactwo w tzw. „marszu przez instytucje” opanowuje coraz to inne instytucje życia społecznego i kulturalnego, a nawet religijnego. Tak dokonała się rozłożona na lata, przez Gramsciego, bo prowadzona jako „wojna pozycyjna”, rewolucja przeciw temu, co pozostało z chrześcijańskiej cywilizacji w Europie. A według moich skromnych obserwacji z chrześcijańskiej Europy pozostało niewiele lub nic!

Od czasu utrącenia w 2004r. kandydatury Rocca Buttiglionego na członka Komisji Europejskiej, z powodu jego zgodnych z nauczaniem Kościoła Katolickiego poglądów na kwestie aborcji, czy tzw. praw homoseksualistów, wiadomo już, że wierzący serio chrześcijanie nie mają czego szukać w kluczowych gremiach Unii Europejskiej. Wychowana na „szkole frankfurckiej” (dla nich: „manifestem wolności była „czerwona książeczka” Mao Tse-tunga, jednego z największych po Stalinie, ludobójców Europy) i Gramscim („komunizm zaistnieje jak zdobędzie świadomość i instytucje przez swoje idee”) lewica – sprawująca dyktatorską władzę w europejskich instytucjach kulturalnych, naukowych oraz politycznych (unijne gremia) – za jednym ze swoich guru twierdzi, że „wielkie opowieści utraciły swoją wiarygodność (Jean François Lyotard). Do tej kategorii zaliczane są w pierwszym rzędzie chrześcijaństwo i jego kulturowe dziedzictwo kształtujące od wieków Europę. Gdy na początku obecnego stulecia trwały prace nad tzw. konstytucją dla zjednoczonej Europy (odrzuconej zresztą), gremium kierowane przez byłego prezydenta Francji Valéry’ego Giscarda d’ Estainga w preambule pominęło w kształtowaniu Europy chrześcijaństwo całkowicie!

Trzeba jednak w coś wierzyć. Niektóre „wielkie opowieści” tracą wiarygodność jak wyżej wspomniałem, ale w ich miejsce pojawiły się nowe. Do rangi nowej świeckiej religii urosły prawa człowieka. Na potrzeby „wojny pozycyjnej”, wytoczonej tradycyjnemu światu pojęć i wartości, radykalnej zmianie uległo znaczenie tego pojęcia. Niegdyś w zamierzchłych czasach, gdy jeszcze trwała pamięć o chrześcijańskiej nauce o godności osoby ludzkiej jako godności dziecka Bożego, prawa człowieka oznaczały nienaruszalność cielesną i majątkową oraz wolność sumienia. Od ostatniej ćwierci XX w. maszerująca przez europejskie instytucje kulturowa lewica (lewactwo!) nadała prawom człowieka zupełnie inną konotację w której słowa klucze to:  „uczestnictwo”, „uznanie”, a przede wszystkim „niedyskryminacja”. Niedyskryminacja z powodu seksualnej tożsamości i zapewnienie równego uczestnictwa wszystkim mniejszościom seksualnym  w życiu społecznym. Tak mniej więcej wygląda dziś istota podstawowych praw człowieka wedle europejskiej kulturowej lewicy. Do tego katalogu „praw” dołączyło „prawo do aborcji”.

Podpisany 10 lat temu traktat lizboński doskonale oddaje tę nową, z gruntu rewolucyjną filozofię praw człowieka. Chodzi o to, ze przeszliśmy z zasady „równości przed prawem” do nowej zasady „równość przez prawo”, o której decydować mają lewicowi politycy UE. A ci zawsze będą decydować przeciw zdrowemu chrześcijańskiemu rozsądkowi.

Z pewnością nie wszystko tłumaczy atrakcyjność neomarksizmu, który zainfekował buntujących się w latach 60-tych studentów, którzy po latach zasiedli w ważnych europejskich instytucjach. Ekspansji kulturowej lewicy w Europie nie sposób zrozumieć, jeśli nie weźmie się pod uwagę erozji podstawowej linii obrony, jaką dla tradycyjnych wartości był zawsze Kościół katolicki.

Jedną ze zmian pozaborowych było zarzucenie w doktrynie Kościoła zasady „państwa chrześcijańskiego”, zachęcając katolików do poszukiwania współpracy z ludźmi nawet o „lewicowej wrażliwości”.

Również zawstydzające jest milczenie Kościoła, wobec przyspieszonego w ostatnich latach frontalnego ataku na rodzinę. Dzięki Bogu Kościół w Polsce od kard. Wyszyńskiego ma szczęście mieć na swoim czele roztropnych pasterzy.

Wasz Przyjaciel

 

Czy wiesz, że?

Dzięki fundacji Sebastiana von Zedlitz z Wleńskiego Gródka powstał w mieście w 1575r. pierwszy szpital:

Kalendarz


Dzisiaj jest: Czwartek
21 Września 2023

Imieniny obchodzą:
Bożeciech, Bożydar, Hipolit, Hipolita, Ifigenia, Jonasz, Laurenty, Mateusz, Mira

Do końca roku zostało 102 dni.

Kalendarz liturgiczny

Czwartek XXV tygodnia okresu zwykłego, Święto Św. Mateusza Apostoła i Ewangelisty

Licznik odwiedzin

mod_vvisit_countermod_vvisit_countermod_vvisit_countermod_vvisit_countermod_vvisit_countermod_vvisit_countermod_vvisit_counter
mod_vvisit_counterDziś:513
mod_vvisit_counterWczoraj:777
mod_vvisit_counterW tygodniu:1912
mod_vvisit_counterW miesiącu:7696
Ta strona używa plików Cookies zgodnie z Polityką Plików Cookies. Mogą Państwo określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w swojej przeglądarce.