Internauci Online
Naszą witrynę przegląda teraz 35 gościMałe Myśli na niedzielę 24/09/2017 |
![]() |
![]() |
![]() |
MAŁE MYŚLI NA NIEDZIELĘ 24/09/2017
TOŻSAMOŚĆ
W zeszłym tygodniu otrzymałem od jednego młodego człowieka bardzo ciekawe pytanie: „Dlaczego Chrześcijaństwo jest tak mocno i konsekwentnie zwalczane przez tak wiele sił w Europie?” Odpowiedź, której mu udzieliłem, jest tematem dzisiejszego mojego rozważania. Tym bardziej, że wielu współczesnych katolików wcale go sobie nie stawia. W odróżnieniu do tego młodego człowieka. Taka „błoga” postawa, która nie widzi wielkich zagrożeń w Polsce i w Europie usypia sumienia, rozum i powoduje, że rozmywamy tożsamość chrześcijańską. Myślę, że powinniśmy wiedzieć, że najważniejsze jest to, abyśmy odpowiedzieli sobie, że wcześniej lub później nic dobrego nie zbudujemy, jeżeli nie zmierzymy się z tymi zagrożeniami. Po pierwsze grozi nam konflikt zbrojny w Europie. Po drugie, jest zagrożenie islamem : to zarówno zamachy, jak i powolna islamizacja. Po trzecie, może najważniejsze, Europa staje się pogańska. To oznacza zaś, że odrzucamy opiekuńczą rękę Opatrzności, która nas osłania. Odrzucamy też dziesięć przykazań, czyli spoiwo naszej cywilizacji. Jeżeli odrzucimy Dekalog, przestaniemy istnieć. Dlatego Polska potrzebuje dużo modlitwy. Musimy się modlić, aby Europa z powrotem powróciła do Boga.
To wybicie z codzienności, z „letargu duszy”, jest ważne także dlatego, że powoli przyzwyczajamy się do ciemności, do grzechów, które są wokół nas. Widzi się je w telewizji, w internecie, moralność bywa celowo rozmywana. Moim zdaniem modlitwa, powrót do Boga może to odwrócić. Chrześcijanin świadomy swojej wiary, czytający, rozmawiający z innymi to człowiek, który nie da się łatwo sterować czy manipulować. Z drugiej strony jest grupa ludzi, która ma misję duchową, która jest odwrotnością misji Kościoła. To ludzie, którzy, wybierają zło, złu służą i chcą, by ono zapanowało na świecie. To zresztą odwieczne starcie, choć dziś przybiera na sile jak chyba nigdy dotąd. Karol Wojtyła, jeszcze jako ówczesny kardynał i arcybiskup Krakowa, w roku 1976 powiedział bardzo mocne zdanie : „Stoimy w obliczu ostatecznej konfrontacji między Kościołem, a anty-Kościołem, Ewangelią i anty-Ewangelią”. Albo porządek bez Boga, pozornie bardzo wygodny, komfortowy, lecz bez fundamentów, który musi zakończyć się upadkiem, albo nawrócenie i powrót do Boga.
Wobec tych sił nie możemy się czuć w Polsce bezpiecznie, nawet ciesząc się relatywnie dużą religijnością. W Irlandii wszystko się rozpadło po tym, jak szybko wzrósł poziom życia, dzięki pieniądzom z Unii. Porem doszły afery pedofilskie z udziałem księży i nagle okazało się, że Kościół jest archaiczny, sztywny, że nie ma życia sakramentalnego, nie ma wspólnot. I dziś praktycznie nikt tam nie chodzi do Kościoła, to prawdziwa pustynia. Taką pustynię, bez Boga widać także w Kościele praktycznie w całej Europie Zachodniej, szczególnie we Francji, Belgii i Niemczech. Bo czymże jest jak nie anty-Ewangelią, to, że usunięto z przestrzeni publicznej krzyże, promuje się „gender”, stosuje się presję na chrześcijan, którzy chcą wspólnotowo oddawać cześć Bogu, a nie bożkom tzw. politycznej poprawności. Obudźmy się!
Wasz Przyjaciel |
Czy wiesz, że?
Kalendarz
Dzisiaj jest: Czwartek |
21 Września 2023 |
Imieniny obchodzą: Bożeciech, Bożydar, Hipolit, Hipolita, Ifigenia, Jonasz, Laurenty, Mateusz, Mira |
Do końca roku zostało 102 dni. |